piątek, 14 czerwca 2013

6. Wielka niewiadoma

    Po odejściu z pracy Hermiona miała poważne problemy. Nie mogła nigdzie znaleźć pracy. Wszyscy jej odmawiali. Ginny zaczęła pracować jako kelnerka w pubie u Blaise’a. Starała się odnaleźć w tym środowisku najlepiej jak mogła. Skrupulatnie wykonywała swoją pracę. Zdawała sobie sprawę ze swojej atrakcyjności. Krótka miniówka jako uniform, rude włosy i malinowe usta robiły wrażenie. Kokietowała mężczyzn, a co za tym idzie dostawała większe napiwki. Pewnego dnia Blaise wezwał Ginny na rozmowę.
- O co chodzi szefie? - zapytała uśmiechnięta Ginny.
- O twoje zachowanie. - odparł Blaise.
     Był wyraźnie zły. Dodawało mu to uroku.
- Czy ty aby nie przesadzasz?! - zawołał Blaise.
- Nie wiem o co ci chodzi…
- Kokietujesz, podrywasz, flirtujesz… Tu się pracuje!
- Sam mi powiedziałeś aby wykorzystywała swoje kobiece wdzięki. - odpyskowała Ginny.
- Ale nie tak!
- A niby jak?!
- Z gracją, a nie jak…
- Dziwka? - podpowiedziała ruda  i zaczęła się histerycznie śmiać. - Już to słyszałam.
  Zdenerwowana Ginny odwróciła się na pięcie i wróciła do swojej pracy. Nie miała zamiaru kłócić się z kimś kto jej po prostu nie znał. Była mu wdzięczna, że ją zatrudnił ale to nie dawało mu prawa być takim chamskim i bezczelnym.
***
   Tymczasem Hermiona powoli traciła nadzieję na znalezienia jakiejkolwiek pracy. Wydawnictwo “Żongler” poszukiwało redaktora naczelnego. To może nie był szczyt marzeń ale od czegoś trzeba było zacząć. Hermiona nie wiedziała z kim będzie miała do czynienia. Czy z kobietą czy z mężczyzną? Gdy weszła do gabinetu ogarnął ją szok…
- Luna?! - zawołała Hermiona.
- Witaj Hermiono. - odparła Luna.
Luna w niczym nie przypominała siebie z dawnych lat. Miała blond włosy, lekki makijaż który podkreślał jej rysy twarzy i zieloną sukienkę która sięgała do kolan. Jednak w jej spojrzeniu było coś obcego. Jej wesołe usposobienie gdzieś zniknęło. Po śmierci jej rodziców, wszystko się zmieniło. Ona się zmieniła…
- Przyszłam w sprawie pracy. - powiedziała Hermiona.
- To właśnie na ciebie czekałam. - powiedziała Luna. - Potrzebuję takich ludzi jak ty. Jesteś pracowita, uczynna i potrafisz stworzyć coś z niczego.
- To znaczy, że…?
- Masz tą pracę. - oznajmiła Luna.
  Hermiona bardzo ucieszyła się, że w końcu może zająć się czymś pożytecznym. Nie do końca akceptowała nowa osobowość Luny ale wierzyła, że obydwie jakoś się dogadają.

***
   Draco było ostatnio nieco rozdrażniony. Nie spał zbyt dobrze. Miał mnóstwo pracy. Stracił jedną ze swoich najlepszych dziennikarek i musiał pracować o wiele więcej. Nie tylko to go tak denerwowało. Najbardziej stresowała go obecność nowego kochanka jego matki. Narcyza poznała Petera w sklepie mugolskim. Od razu zawarli ze sobą nić porozumienia. Peter był mugolem, a jednocześnie bardzo dobrym czarodziejem. Malfoy nie mógł się z tym pogodzić. Cały czas mu dogryzał i go przedrzeźniał.
- Draco, przestań. - upominało go matka.
- To mój dom. - oznajmił Draco. - On jest tu obcy.,
- Niedługo zostanie moim mężem więc…
- Twoim mężem?!
- Kochamy się. Chcemy się pobrać. - oznajmiła spokojnie Narcyza. - Co w tym złego?
-  To mugol, mamo. - odparł Draco.
- I co z tego? Hermiona też jest mugolką, a jednak jej pomogłeś. Chciałeś aby tu została.
- To zupełnie co innego…
- Nie, Draco. - odparła kobieta. - Peter zostanie moim mężem, twoich ojczymem i będzie tu mieszkał ze mną do końca naszych dni.
  Draco zacisnął wargi. Był wściekły. Trudno mu było przyzwyczaić się do obecnej sytuacji. Od lat był wychowywany w bardzo rygorystyczny sposób. Dopiero od paru lat próbował normalnie żyć, funkcjonować i nie oceniać ludzi ze względu na krew.

***
   Hermiona miała genialny pomysł. W weekend postanowiła wybrać się do Hogwartu. Chciała porozmawiać z Potterem o Ginny. Zdaniem Granger byli dla siebie stworzeni. Profesor McGonnagal przyprowadziła dziewczynę do gabinetu w którym stacjonował zapracowany Harry.
- Cześć Harry. - odparła Hermiona i lekko się uśmiechnęła
- Hermiona, co za miła niespodzianka! - zawołał Harry i mocno przytulił przyjaciółkę.
- To jak idzie praca w Hogwarcie? - zapytał niby od niechcenia Granger.
- Całkiem dobrze, oprócz tego, że mam sporo pracy. Nie mam na nic czasu… - westchnął Potter.
- Bo ja przyszłam w sprawie… - urwała dziewczyna.
- Widziałem zdjęcia. Czemu nic nie powiedziałaś?
 - Bałam się, że nikt mi nie uwierzy.
- Dużo między wami się wydarzył ale mam nadzieję, że ty i Ron dacie sobie drugą szansę…
- Właśnie, Harry jeśli chodzi o dawanie sobie drugich szans. Nie zapytasz o Ginny?
- Nie mam o czym z nią rozmawiać. - uciął krótko Harry - Poza tym jestem już z kimś.
- Słucham?!
- Mam dziewczynę. Jest ze mną szczera, a poza tym nie oczekuje rychłego ślubu co mi odpowiada.
- Kim ona jest?
- Dobrze ją znasz. To Luna.
- Luna Lovegood?!
- Tak, dokładnie ta sama.
- To moja szefowa!
- Nie sądzisz, że jest wspaniała?
- Tak, ale jak to się stało? - pytała zaskoczona Miona.
- Po rozstaniu z Ginny byłem bardzo przybity. Luna zajęła się mną, była bardzo czuła i dobra dla mnie. Pojawiła się między nami nić porozumienia, a później sama wiesz…
- Rozumiem. Tylko nie pojmuję…
- Skoro tu już jesteś, Herm…. - zaczął Potter. - To co ci teraz powiem ma zostać tylko między nami dobrze?
- No dobrze, o co chodzi?
- Wiem, że zawsze lubiłaś szperać w książkach dlatego liczę na ciebie. Ostatnio doszło do serii napaści. Każdą ofiara była kobieta. Napastnik rzucał na kobiety zaklęcia, które oszpecały ich twarze na zawsze. Zostawały same blizny, których nie można w żaden sposób usunąć. Następnie zabija je i na piersiach graweruje literkę L
- O Boże… - wyszeptała Hermiona.
- No właśnie. To jakiś psychopata…
- Lub psychopatka. - wtrąciła się Granger. - Może uda mi się jakoś ci pomóc.
- Każda kobieta jest zagrożona. Uważaj na siebie.

***
Ostatnią noc Draco spędził w klubie nocnym. Chciał zapomnieć o problemach no i o wszystkim co go otacza. Ostatnio nawet w pracy nie był sobą. Postanowił ,że napisze artykuł o nowym związku wybrańca. O nowej zdobyczy dowiedział się przez przypadek. Jego szpieg z krainy dreszczowców czyli Ian Hamilton doniósł mu o tych jakże ważnych informacjach. Ian był bardzo sprytny. Jednocześnie był przyjacielem Hermiony, a z drugiej strony jej wrogiem. Pracował dla Malfoy’a. Ta praca wymagała poświęceń.

Nowa miłość Harry’ego Pottera
   Wiele mogłoby się zastanawiać co sławny Harry Potter zrobi po rozstaniu ze swoją wieloletnią narzeczoną Ginny Weasley… Otóż znajdzie inną. Jej imię każdy w świecie Magii i Czarodziejstwa powinien znać. Jedna z najbogatszych kobiet w naszym świecie. Właścicielka prenumeraty “Żongler” Luna Lovegood zdobyła serce naszego bohatera. Po rozstaniu z panną Weasley pan Potter Nie mógł dojść do siebie. Wciąż nawiedzały go koszmary. I wtedy pojawiła się ona. Zmieniła całe jego dotychczasowe życie. W odróżnieniu so panny Weasley, Panna Lovegood od wybrańca niczego nie oczekuje. Zakochany Potter? A jak że… Ale na jak długo…? 


Dracon Malfoy

  Czytając ten artykuł Hermiona była dumna z Malfoy’a. Wciąż nie wierzyła, ze Potter tak szybko się pocieszył bo rozstaniu z Ginny.



*** 
To znowu ja! Rozdział krótki ale mam nadzieję, że się podoba. Przekroczyłam 1000  wyświetleń i nic nie jest w stanie mnie zasmucić :D 
Przepraszam za błędy, zapraszam do komentowania i zostawienia własnej opinii. 

Mia




18 komentarzy:

  1. Mam jedno wielkie zastrzeżenie: za któtko ! :/ dopiero się rozkręcałam z czytaniem a tu już koniec.
    A co do tych morderstw to ogarnęło mnie irracjonalne przeczucie, że za tym wszystkim stoi Luna. Może to z powodu mojej pasji jaką są kryminały: zawsze ten najmniej podejrzany jest najbardziej podejrzany. No ale nic, pozostaje mi czekać i sprawdzić, czy moje podejrzenia są słuszne.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    potterowskie-co-nieco.blogspot.com

    PS. Czy mogłabyś informować mnie na moim blogu o nowych rozdziałach ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zanim okaże się kto zabija trochę czasu minie :D
      Jasne, zazwyczaj pojawiają się co trzy co cztery dni, to zależy ;)

      Usuń
  2. Świetny rozdział! Ja nie moge Hermiona pracuje w żonglerze, już sobie wyobrażam jak pisze o nieistniejących stworzeniach xd Najbardziej zaskoczyło mnie to że matka Malfoya ma kochanka który jest mugolem, boże nigdy bym o tym nie pomyślała.
    Wszystko łanie, pięknie tylko co tak krótko?! Kurcze ten blog mnie strasznie wciągnął.
    A zapomniałabym jeszcze o Harrym i Lunie oni razem? Szybko sie pocieszył.....

    I ♥ Magic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym w życiu nie powiedziała, że Narcyza i mugol ale różnie to bywa. Miłość i te sprawy :D Fajnie, że ci się podoba.

      Usuń
  3. Muszę powiedzieć, że jak poprzedni rozdział był w porządku, tak ten jest o niebo lepszy! :)
    Mam wrażenie, że powoli zaczynasz nabierać wprawy w pisaniu. Nie wyłapuję błędów, a i czyta się też o wiele łatwiej :) Widzę, że szybko wprowadzasz różnorodne akcje, ale właściwie nie przeszkadza mi to :D

    Z mojej strony to chyba tyle. Chcę jeszcze tylko powiedzieć, że dodaję Cię do listy obserwowanych i czytanych :) Zapraszam do tego samego, a także na nowy rozdział, który pojawił się dziś:

    http://dramionovelove.blogspot.com/2013/06/rozdzia-vii.html

    Pozdrawiam,
    DiaMent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak czekałam, kiedy u ciebie się pojawi nowy, zaraz wpadnę ;D

      Usuń
  4. Super, jak zawsze. :P Trochę krótko, no i również nie wiem czemu, mam przeczucie, że za wszystkim stoi Luna. :P No cóż okaże się, czekam na next. :) Weny!;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę mnie tu nie było i proszę, dwa rozdziały nowe! :)
    świetnie, bosko, i pięknie :D
    ciekawe co będzie z Ronem :o
    czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. trochę mi głupio, ale czy możesz mi pomóc ? chcę wstawić muzykę na górny pasek a nie potrafię. pomogłabyś ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzisz na taką stronę SCM wybierasz kolor tego paska, next, kopiujesz link danej piosenki z youtube na przykład, piszesz tytuł, wciskasz done, i pojawia się kod, kopiujesz, dodajesz gadżet i HTMl, wstawiasz i gotowe. Mam nadzieję, że pomogłam, choć tak naprawdę to fatalnie tłumaczę ;D

      Usuń
    2. dzięki za pomoc :)
      spróbuję to zrobić za pomocą tych instrukcji ;D

      Usuń
    3. ale jak to skopiuję to gdzie mam to wkleić ? ;D
      to wszystko jest po angielsku a ja słabo rozumiem..

      Usuń
    4. dodajesz gadżet, html powinno takie coś być, wybierasz, wklejasz i zapisujesz ;D

      Usuń
    5. dzięki :) pomogłaś mi bardzo ;)

      Usuń
  7. Mam zaszczyt zaprosić na nowy Rozdział 11 „ Trudna rola żony” na bloga: http://pokochac-lotra.blogspot.com ! Życzę przyjemnej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  8. Harry i Luna? Dla mnie mimo wszystko to nie jest zaskoczenie. Ja tez najpierw miałam pomysł, żeby wplątać Lovegood w swoją historię, ale jednak się wycofałam.
    Co do rozdziału... dlaczego tak króciutko??
    Pozdrawiam magicznie
    ~hope~

    OdpowiedzUsuń
  9. Krótko, ale... lepiej. Śladowa ilość błędów i coraz lepiej rozwijająca się akcja.. Pozostaje tylko czytać kolejne rozdziały. ;3
    Lece dalej. :)
    Fioletoowa

    OdpowiedzUsuń
  10. szybko sie pocieszył :/ nie ma co

    OdpowiedzUsuń